Zastanawialiście się kiedyś co by było gdybyście inaczej się nazywali? Tak, żeby każdy bez problemu mógł zapamiętać, jak się nazywacie. Właśnie w ten sposób powinna działać nazwa firmy, wypowiedziana raz, pozostaje w pamięci na zawsze.
Każdy właściciel firmy marzy o tym, żeby nazwa jego firmy była wyjątkowa dla innych, tak jak dla niego samego. To byłoby coś, żeby każdy czuł to szybsze bicie serca, przyspieszone tętno co ja kiedy wypowiadam lub widzę nazwę swojej firmy. Niestety, to mrzonka, do momentu gdy nie posiadasz mocnej marki, dla innych jesteś jednym z wielu, a podjeżdżając pod twoją firmę, umieść jej nazwę w widocznym miejscu, inaczej nawet nie będą wiedzieć gdzie są. Możliwe, że przesadzam, ale ile razy zdażyło wam się przyjechać do firmy z wizytą i nerwowo sprawdzaliście w kalendarzu lub telefonie z kim macie się spotkać? Dla osób z poza branży, to właśnie taka sytuacja gdy widzą twoje logo po raz pierwszy.
Jak odmienić ten stan rzeczy?
Świetnym rozwiązaniem jest wplecenie w nazwę emocji, może przy pomocy historii?! Ludzie uwielbiają historyjki, oprócz tego historię łatwo zapamiętać. Ale czy wyobrażasz sobie, żeby za każdym razem nowemu klientowi opowiadać historię? To mogłoby Cię zamęczyć na śmierć, nie polecam! Dlatego buduj historię w okół swojego logo, produktami. Nim jednak zaczniesz, to robić, pamiętaj o kilku bardzo ważnych elementach samej nazwy i logotypu:
- prosta i łatwa nazwa
- Logo przejrzyste i łatwe do zapamiętania
- Logotyp, jako uzupełnienie loga – możesz go używać na wybranych elementach marketingowych
- Pamiętaj, że wszystkie elementy marketingowe, będą sygnowane Twoim logo lub logotypem, więc warto za wczasu pomyśleć o tym, żeby logo było wsparciem dla tych narzędzi
Czy choć przez chwilę pomyślałeś, że chciałbyś zmienić swoje logo? Jeśli tak, to mam dla Ciebie dobrą informację, nie musisz tego robić, nie musisz dokonywać radykalnych zmian, choć jeśli chcesz, to gratuluję odwagi. Innym rozwiązaniem jest np. zbudowanie drugiej nogi swojego przedsiębiorstwa, może warto pomyśleć o półce premium?
Stara nazwa zostanie, narodzi się nowa. Dzięki takiemu zabiegowi, nie musisz martwić się o konsekwencjach, opinii i odbioru takiego ruchu przez Twoich klientów. Klienci, którzy są przywiązani do Twojej starej nazwy i produktów, niech tam zostaną. Pomyśl raczej o nowych klientach, których pozyskasz nową nazwą, nową grupą produktów ( część produktów może być automatycznie przeskalowana ze starej do nowej grupy ). Ten żabiego, to jak nowe płuco w Twoim przedsiębiorstwie. Ale pamiętaj, dobre rzeczy przychodzą z czasem, więc o nowe płuco trzeba dbać, inwestować w nie. A z czasem kto wie, nowe może być pociągiem dla starego, jeśli dobrze to rozegrasz tak będzie na pewno.
Nie podpowiem Ci, jaka nazwa będzie dla Ciebie najlepsza, to już musisz sam wypracować. W tym wpisie chciałem Cię zmobilizować do obrania nowego kierunku, w którym odpowiednie logo może ukierunkować Twoje przedsiębiorstwo na całkiem nowe, ciekawe wody.